Jak mówiła w TVN24 Wioleta Miętkiewicz z gdańskiego fokarium, martwa foka została znaleziona przy Zatoce Puckiej na Rybitwiej Mieliźnie, czyli terenie łączącym Cypel Rewski z Mierzeją Helską.
Zwierzę miało "rozcięte powłoki brzusznej" i najprawdopodobniej zostało zabite przez człowieka. Według ekspertki foka szara była młoda - urodziła się w tym roku.
Kilka dni temu na plaży w Helu znaleziono martwą fokę - Helenkę. Zwierzę miało rozbitą czaszkę. Jak się okazało, foka kilka miesięcy wcześniej trafiła na rehabilitację do miejscowego fokarium. Zwłoki Helenki znaleziono niecałe dwa tygodnie po wypuszczeniu jej na wolność.
Kilka dni temu informowaliśmy jeszcze o innym o podobnym przypadku - w Oksywiu znaleziono zwłoki dwóch fok, do których była przyczepiona cegła. - Ktoś nieudolnie próbował pozbyć się dowodów. Foki w Polsce są gatunkiem chronionym, ich zabicie jest przestępstwem - mówił w rozmowie z Gazeta.pl Sebastian Kobus z WWF Polska.