Foka Helenka została zabita uderzeniem w głowę. Zwłoki zwierzęcia znaleziono na plaży w Helu we wtorek. Sprawa trafiła na policję w Juracie i do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. Za zabicie zwierzęcia grozi do trzech lat więzienia.
Helenka trafiła na rehabilitację do helskiego fokarium pod koniec marca.
"Maleńka, cała w niemowlęcym futerku, z resztkami pępowiny. Wtedy miała zaledwie 3-4 dni. "Foczy niemowlak" szukał mamy wśród innych maluchów, podejmując próby 'wyssania' z nich mleka. Głośno 'płakał' nie odnosząc sukcesu, nawet pomimo tego, ze był karmiony regularnie zastępczą rybią owsianką" - wspominają pracownicy fokarium.
Zwłoki Helenki znaleziono niecałe dwa tygodnie po wypuszczeniu jej na wolność.
Kilka dni temu informowaliśmy o podobnym przypadku - w Oksywiu znaleziono zwłoki dwóch fok, do których była przyczepiona cegła.
- Ktoś nieudolnie próbował pozbyć się dowodów. Foki w Polsce są gatunkiem chronionym, ich zabicie jest przestępstwem - mówił w rozmowie z Gazeta.pl Sebastian Kobus z WWF Polska.