Te osoby, które planują gillować na swojej posesji – czy to w ogrodzie domku jednorodzinnego, czy też na działce – mają w gruncie rzeczy najłatwiej. Nie ma żadnego ogólnopolskiego przepisu, który zabraniałby tego typu czynności we własnym domu. Oznacza to, że we własnym ogródku możemy grillować, ile nam się podoba, jednak nie możemy zapomnieć o swoich sąsiadach.
Czy grillowanie na własnej posesji może być zabronione? Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Wyborcza.pl
Grillowanie jako takie nie jest zabronione. Jeżeli jednak nasza impreza wydłuży się i będzie jej towarzyszyć głośna muzyka lub rozmowy osób, które postanowiły popić kiełbaskę kilkoma szklankami piwa, nasi sąsiedzi mogą zadzwonić na policję ze względu na to, że nasze zachowanie jest dla nich uciążliwe i uniemożliwia im np. spanie czy wypoczynek we własnym domu. Jeżeli więc przewidujemy, że biesiada przy grillu może się wydłużyć, warto wcześniej uprzedzić sąsiadów.
Przeczytaj także: Boże Ciało się zbliża. A wraz z nim kolejna szansa na długi weekend >>>
Grillowanie na balkonie jest tematem spornym. Co prawda, nie ma żadnego ogólnopolskiego przepisu, który kategorycznie by tego zabraniał, jednak często to przepisy wewnętrzne spółdzielni czy wspólnoty mieszkaniowej ograniczają nam tę możliwość. Takie grillowanie odradza też straż pożarna.
I znów warto pamiętać, że nawet wtedy, gdy spółdzielnia nie zastrzegła, że zabrania grillowania na balkonie, nasi sąsiedzi mogą mieć z tym problem. Według prawnych ustaleń sądu apelacyjnego z 2005 roku, „właściciel nieruchomości powinien powstrzymywać się od działań, które zakłócałyby korzystanie z sąsiednich nieruchomości”. Problemem może tu być m.in. dym przedostający się na balkon na wyższej kondygnacji. Poirytowany nim sąsiad może zadzwonić na policję, a ta ukarać nas mandatem nawet do 500 zł.
Sosnowiec 2014. Wiekie grillowanie na Górce Środulskiej Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl
Czy grillowanie w plenerze jest legalne? Wszystko to zależy od tego, gdzie rozstawimy grilla i od lokalnych przepisów. Nie możemy grillować wszędzie, gdzie nam się podoba.
Grillowanie na Juwenaliach 2016 . Fot . Wojciech Nekanda Trepka / Agencja Wyborcza.pl / Grilowanie na Juwenaliach 2016
Pierwsza kwestia to przepisy, które ustalił administrator danego terenu, np. gmina czy zarządcy parku. Miejsca takie jak plaże, parki czy bulwary często mają swój własny regulamin, który zabrania grillowania lub wyznacza specjalne strefy do tego przeznaczone.
GDZIE GRILLOWAĆ W WARSZAWIE - najlepsze miejsca na piknik >>>
Drugi istotny przepis, który ma wpływ na to, czy możemy rozpalać gdzieś grilla czy nie, to artykuł 82 § 3 Kodeksu Wykroczeń, który mówi:
Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Oznacza to, że i w przypadku takich miejsc, w których lokalne władze nie zabroniły grillowania, może być to niedozwolone ze względu na powyższy przepis.
Podobnie jak w domu i na balkonie, także w plenerze musimy pamiętać o zasadach zachowania spokoju oraz ciszy nocnej. Warto także pamiętać o zakazie spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Jeżeli zostaniemy przyłapani na jednym, bądź drugim, policja będzie mogła nas ukarać 500 zł mandatu.
20 maja - pogoda idealna na grilla >>>
Pogoda będzie sprzyjać grillowaniu gazeta.pl
Przeczytaj także: Jaki grillował na plaży. "Panie ministrze, poproszę kiełbaskę". "Musztarda czy keczup?" >>>