Policjanci, strażacy i płetwonurkowie od niedzieli przez trzy dni poszukiwali mieszkańca powiatu oleckiego w woj. warmińsko-mazurskim.
Służby podejrzewały, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Wskazywał na to fakt, że ubrania i buty 54-latka znaleziono na brzegu jeziora Olecko Wielkie. Tymczasem mężczyzna odnalazł się w środę na terenie Niemiec.
"Mężczyzna zatrzymał przejeżdżającego przez Olecko ełczanina z prośbą – jak tłumaczył policjantom - o pomoc w „doprowadzeniu jego życia do porządku”. Nieznajomy nieoczekiwanie wyciągnął do niego pomocną dłoń" - relacjonuje przebieg wydarzeń policja.
54-latek miał na sobie brudne ubranie, więc kierowca dał mu inne, które akurat miał w samochodzie. Mężczyzna przebrał się i porzucił ubrania na Ścieżce Wiewiórczej, tuż przy jeziorze. Kierowca zawiózł potem 54-latka do Niemiec.
"W rozmowie z policjantami 54-latek potwierdził, że jest cały i zdrowy, a w Niemczech podjął nawet już pracę. Mężczyzna nawiązał również kontakt ze swoją rodziną" - czytamy w komunikacie funkcjonariuszy.
Dzień dobry, tu Michał Protaziuk. Jeśli lubisz nasz portal, to wypróbuj nasz nowy newsletter. Więcej tutaj >>>