W Irlandii wprowadzono podatek od napojów słodzonych cukrem. Do ceny litra napoju, który zawiera więcej niż 8 gr cukru na 100 ml, doliczany jest podatek 0,30 euro. Do tych zawierających od 5 do 8 gr - 0,20 euro. Podobne przepisy obowiązują także w wielu innych krajach, m.in. Wielkiej Brytanii, Portugalii, Francji, Finlandii, Norwegii, Węgrzech oraz Meksyku.
W ten sposób władze poszczególnych krajów spełniają zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, która o wprowadzenie takich rozwiązań apeluje od dwóch lat. Chce w ten sposób walczyć z cukrzycą typu 2, próchnicą, otyłością, a także chorobami krążenia.
Zdaniem Marty Kaczyńskiej takie rozwiązanie mogłoby skończyć się w Polsce tak jak w Danii, gdzie ostatecznie rządzący wycofali się z tego rozwiązania. Przepisy spowodowały jedynie wzrost cen, przez co Duńczycy zaczęli kupować tańsze produkty za granicą.
Jak zauważa Kaczyńska, Polacy zjadają rocznie 2 kg słodyczy, czyli dwa razy mniej niż na Zachodzie. Jej zdaniem wprowadzenie podobnych przepisów w Polsce mogłoby spowodować wzrost spożycia produktów z Ukrainy.
Zdaniem Marty Kaczyńskiej lepiej byłoby zastosować szereg innych rozwiązań, m.in. tłumaczyć Polakom destrukcyjny wpływ żywności wysokoprzetworzonej, która zawiera dużo cukru i tłuszczu czy ograniczyć możliwość reklamowania słodyczy.
Zobacz też: