Rząd Bawarii uznał krzyż za symbol tożsamości i dziedzictwa kulturowego Niemiec, dlatego pod koniec kwietnia postanowił, że od czerwca br. będzie wisiał w każdym bawarskim urzędzie. Premier landu Markus Soder przekonywał, że ta decyzja nie będzie naruszeniem wymogu neutralności światopoglądowej. Inne zdanie na ten temat ma niemiecka Centralna Rada Muzułmanów, która uważa, że ta decyzja zdecydowanie narusza neutralność państwa. Przewodniczący rady Abu El-Qomsan podkreślał, że krzyż jest „oczywistym symbolem religijnym, z którym nie identyfikują się ani żydzi, ani ateiści, ani muzułmanie”. Jednak przewodnicząca gminy izraelskiej w Monachium i Górnej Bawarii poparła jednak decyzję rządu.
Portal WP postanowił sprawdzić, jak podobną decyzję przyjęliby Polacy. Przypomnijmy, że polska konstytucja zobowiązuje władze publiczne do bezstronności w sprawach religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, jednak nie nakazuje ukrywania własnych poglądów. Praktyka wygląda tak, że w większości polskich urzędów wiszą krzyże, nawet w budynkach Sejmu i Senatu.
Jak podobną decyzję przyjęliby Polacy? Większość respondentów badania w ogóle nie słyszała o decyzji bawarskiego rządu - nie wiedziało o niej 77 proc. badanych. Spośród 23 proc. osób, które o niej słyszały, 61 proc. oceniła decyzję jako pozytywną. Negatywne zdanie na temat krzyży w bawarskich urzędach miało z kolei 22 proc. respondentów, którzy słyszeli o tej zmianie.
Jednak większość badanych nie zgodziłaby się z podobną decyzją rządu w Polsce. 42 proc. respondentów nie poparłoby takiego rozwiązania. "Za" było 33 proc. 25 proc. nie ma zdania.
Co ciekawe, aż 56 proc. głosujących na PiS i tylko 16 proc. głosujących na PO poparłaby prawo nakazujące wieszanie krzyży w urzędach.
Z kolei na pytanie „Jakie symbole religijne powinny być umieszczone w urzędach publicznych w Polsce”: