Znów głośno o Tamarze Czartoryskiej. Skonfliktowana z rodziną córka księcia pozywa Radziwiłła

Tamara Czartoryska złożyła pozew przeciwko Maciejowi Radziwiłłowi, członkowi zarządu Fundacji Czartoryskich - podaje Onet. Kobieta twierdzi, że doszło do fałszerstwa dokumentów dotyczących sprzedaży kolekcji dzieł Skarbowi Państwa. Radziwiłł odpiera zarzuty.

Tamara Czartoryska, córka księcia Adama Czartoryskiego, w rozmowie z Onetem poinformowała, że złożyła pozew do portugalskiego sądu przeciwko Maciejowi Radziwiłłowi, członkowi zarządu Fundacji Czartoryskich. Kobieta przekonuje, że Radziwiłł miał sfałszować dokumenty dotyczące sprzedaży dzieł i obiektów muzealnych Skarbowi Państwa w 2016 r.

Radziwiłł temu zaprzecza. - Wszystkie umowy, których stroną była fundacja, były zawierane w zgodzie z obowiązującym prawem i uzyskiwały aprobatę właściwych organów fundacji (..) Jeśli pani Tamara chce, to niech składa pozew, do jakiego sądu chce. Niech tylko powie, o jakie fałszowane dokumenty chodzi, bo do tej pory tego nie zrobiła - mówi portalowi Onet.

"Rozważam podjęcie kroków prawnych przeciw Tamarze Czartoryskiej w związku z naruszeniem moich dóbr osobistych poprzez publiczne formułowanie takich oskarżeń" - zapowiadał Radziwiłł w wydanym tydzień temu oświadczeniu.

Tamara Czartoryska kontra rodzina

Trwa nieustanna wymiana wzajemnych oskarżeń i podejrzeń między Tamarą Czartoryską, a jej ojcem księciem Adamem Czartoryskim i Maciejem Radziwiłłem, członkiem zarządu Fundacji Czartoryskich.

Fundacja pod koniec 2016 r. sprzedała Skarbowi Państwa obrazy i obiekty muzealne za kwotę 100 mln euro. Kilka tygodni temu polskie media poinformowały o transferze pieniędzy z transakcji do nowej fundacji z siedzibą w Liechtensteinie.

ZOBACZ TAKŻE: Tamara Czartoryska ujawniła skandal z udziałem ojca. "Taki mam obowiązek wobec przodków"

Czartoryska w publikowanych w mediach oświadczeniach twierdzi, że nigdy nie uczestniczyła w spotkaniach dot. negocjacji sprzedaży dzieł sztuki, nie brała też udziału w zatwierdzaniu transferu. Sugerowała także, że władze fundacji chcą korzystać z pieniędzy w prywatnych celach. 

Na zarzuty odpowiadał m.in. książę Adam Czartoryski, który podkreślał, że w oświadczeniach Tamary Czartoryskiej zawartych jest "wiele fałszywych i krzywdzących stwierdzeń oraz insynuacji, a Jej oskarżenia są bezpodstawne".

"Wszystkie umowy, których stroną była Fundacja, były zawierane w zgodzie z obowiązującym prawem i uzyskiwały aprobatę właściwych organów Fundacji" - twierdził Czartoryski.

ZOBACZ TAKŻE: Tamara Czartoryska znów zaskakuje swoją rodzinę. "Ojciec mówił, że nienawidzi Polski i Polaków"

Państwo przejmuje "Damę z gronostajem" i kolekcję Czartoryskich. Za 100 mln euro

Więcej o: