Zakupy u Czartoryskich nie podobały się Polakom. Co drugi źle ocenia decyzję Glińskiego

Zakup kolekcji dzieł od Fundacji Czartoryskich negatywnie ocenia ponad połowa ankietowanych - wynika z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Tymczasem, jak twierdził wicepremier Gliński, ich zakup miał służyć "zabezpieczeniu interesu Polski".

"Rzeczpospolita" zleciła IBRiS przeprowadzenie ankiety, w której badanym zadani pytanie: "Jak ocenia pan/pani zakup przez rząd Polski kolekcji dzieł sztuki Fundacji Książąt Czartoryskich za kwotę 100 mln euro?".

32 proc. z respondentów udzieliło odpowiedzi, że "zdecydowanie dobrze" lub "raczej dobrze". Natomiast 53 proc. badanych stwierdziło, że "zdecydowanie źle" lub "raczej źle". 15 proc. nie miało w tej sprawie zdania.

Do zakupu zbiorów Fundacji Książąt Czartoryskich doszło pod koniec 2016 roku, a w transakcji Polskę reprezentowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którym kieruje wicepremier Piotr Gliński. Za 100 milionów euro kupiono m.in. "Damę z gronostajem" i inne dzieła, łącznie 86 tys. obiektów muzealnych. Gliński przekonywał, że "kupując kolekcje Czartoryskich, zabezpieczono interes Polski".

Ponad rok po transakcji fundacja wystąpiła z wnioskiem o ogłoszenie likwidacji z powodu braku środków, zapewniając, że wypełniła zadania statutowe. Jednocześnie przyznała, że pieniądze ze sprzedaży dzieł sztuki ulokowała w nowej fundacji "Le Jour Viendra" z siedzibą w Liechtensteinie. Platforma Obywatelska domaga się wyjaśnień i zainteresowania się sprawą przez Prokuratora Generalnego i Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Zobacz także:

Czekamy na Wasze opinie pod adresem: listydoredakcji@gazeta.pl
 

Więcej o: