Oprócz Dnia Czekolady – każdej czekolady – w Stanach Zjednoczonych obchodzi się również
Istnieją cztery podstawowe rodzaje czekolad: gorzka, deserowa, mleczna i biała. Te trzy pierwsze różnią się zawartością produktów z miazgi kakaowej – w gorzkiej jest ich min. 70%, w deserowej min. 50%, zaś w mlecznej znajduje się maksymalnie 50% kakao. Białą przygotowuje się bez proszku kakaowego, a jedynie z dodatkiem masła pozyskanego z kakaowca. Czekoladę jemy w formie tabliczek, czekoladek, pralinek oraz figurek, również takich wykonywanych ręcznie. W Japonii czekoladę sprzedaje się nawet w plasterkach.
Czekolada w Polsce jest konsumowana na coraz większą skalę. Według analiz Banku BGŻ BNP Paribas statystyczny Polak zjadł w 2016 roku około 6,3 kilograma czekolady. Jak podają wyniki badań przeprowadzonych przez agencję Mintel w zeszłym roku najwięcej czekolady w Europie zjedli nie Szwajcarzy, lecz Brytyjczycy. Było to 8,4 kilograma czekolady na jedną osobę. Na drugim miejscy znaleźli się Szwajcarzy, a potem Niemcy.
Dzień Czekolady można uczcić wyrafinowanym przysmakiem, jednak na co dzień najzdrowsza jest czekolada gorzka z jak największą ilością kakao. To w nim kryje się sekret prozdrowotnych właściwości czekolady. Wśród nich wymieniana jest spora zawartość magnezu, który ma istotne znaczenie dla naszych kości i układu nerwowego. Obecna w czekoladzie fenyloetyloamina działa podobnie jak serotonina, czyli poprawia nasze samopoczucie. W tabliczce czekolady znajduje się również pobudzająca kofeina oraz teobromina. Nie należy jednak przesadzać z ilością czekolady, gdyż jest ona wysoce kaloryczna.