Niż "Hypatia" przesuwa się obecnie nad północno-zachodnią częścią Europy. Przyciągnie najpierw nad Niemcy, a następnie nad Polskę chłodniejsze powietrze - donosi niemiecki portal wetter.com. W związku z tym w niektórych częściach kraju może pojawić się silny wiatr, intensywne opady deszczu i burze.
Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie w nocy ze środy na czwartek bezchmurnie będzie na wschodzie kraju, zaś w pozostałych częściach - pojawi się zachmurzenie. Możliwe są przelotne opady deszczu i lokalne burze. Temperatura spadnie miejscami do 5 stopni.
Synoptycy zwracają także uwagę na silny wiatr. W rejonach górskich i podgórskich ma wiać z prędkością do 80 km/h. Także w czasie lokalnych burz możliwe są dość silne porywy. IMGW wydało ostrzeżenia.
W czwartek w Polsce będzie pochmurno. Mogą pojawiać się przelotne opady oraz burze - szczególnie we wschodnich i południowych rejonach kraju. Temperatura w ciągu dnia wzrośnie nawet do 18 stopni.
Dlaczego niż nazywa się "Hypatia"? W Europie nie istnienie oficjalny system nazywania niżów i wyżów atmosferycznych. Jednak Instytut Meteorologii Wolnego Uniwersytetu w Berlinie nadaje nazwy pojawiającym się w naszej części świata systemom wysokiego i niskiego ciśnienia. Służy to m.in. celom edukacyjnym i naukowym.
Nazwy są też wykorzystywane przez media w prognozach pogody. Jest też element "rozrywkowy" i ekonomiczny - przez stronę "Adoptuj Wir" każdy może (za opłatą) zaproponować naukowcom imię, które zostanie w kolejności nadane systemowi wysokiego lub niskiego ciśnienia.