Pasażerowie PKP Intercity nie mogli kupić biletów online. Ale płacili za ich sprzedaż w pociągu

Wczoraj przez całe popołudnie pasażerowie nie mogli kupić biletu PKP Intercity przez Internet. System sprzedaży on-line nie działał od godziny 10 do prawie 19, przy czym spółka otwarcie poinformowała pasażerów o awarii dopiero przed godziną 16. Pomimo usterki PKP Intercity nie zrezygnowało ze ściągania opłat za sprzedaż biletów w pociągu.

PKP Intercity posiada własny system internetowej rezerwacji miejsc, jakim jest e-IC. Każdego dnia trwa w nim przerwa technologiczna od 23:45 do 0:30 (w pierwszy dzień miesiąca do 01:00), w trakcie której pasażerowie nie mogą kupić biletu. Jednak wczorajsza awaria uniemożliwiła internetowe kupno biletów międzywojewódzkich i międzynarodowych aż na 8 godzin – od rana do wczesnego wieczora.

Nie tak dawno – ogromne tłumy na Dworcu Centralnym >>>

Komentarz ze strony PKP

PKP poinformowało pasażerów o "utrudnieniach" w dostępie do systemu e-IC w zakładce z komunikatami po godzinie 12. Taki komunikat mógł przez wielu zostać niezauważony. Bardziej obszerny komentarz pojawił się dopiero 3 godziny później w mediach społecznościowych. PKP Intercity napisało, że nad przywróceniem sprawności systemu pracuje usługodawca odpowiedzialny za hostingowanie serwisu. Spółka przypomniała pasażerom o innych możliwościach zakupu biletów – na pokładzie pociągu (za wyjątkiem pociągów EIP), w kasie, biletomacie lub przez aplikację IC Mobile Navigator. Trzy godziny później PKP wydało komunikat o przywróceniu działania systemu. Pasażerowie dopytywali się, czy opłaty za wydanie biletu w pociągu (wynosi ona 10 złotych od każdej odprawianej osoby) zostaną anulowane. PKP nie odpowiedziało jednak na to pytanie.

- Pasażerowie poprzez media społecznościowe byli informowani, że zwrot opłaty za wystawiony w pociągu bilet będzie rozpatrywany w drodze składanych przez podróżnych reklamacji - wyjaśnia Agnieszka Serbeńska, rzeczniczka prasowa PKP Intercity. 

Więcej o: