Fundacja Książąt Czartoryskich pod koniec 2016 roku sprzedała Polsce swoje, liczące 86 tys. obiektów zbiory, wśród których znajdowała się m.in. "Dama z gronostajem". Skarb Państwa zapłacił za kolekcję 100 milionów euro. Rok po tej transakcji tygodnik "Przegląd" opisał, że organizacja złożyła wniosek o postawienie w stan likwidacji.
Jak napisała instytucja we wniosku do sądu, "w wyniku wyczerpania środków finansowych i majątku Fundacji XX. Czartoryskich (…) Rada Fundacji postanawia rozwiązać Fundację po przeprowadzeniu likwidacji".
We wniosku zabrakło jednak sprawozdań finansowych organizacji, co zwróciło uwagę Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, który poprosił ją o uzupełnienie informacji. Wątpliwości budził fakt, że fundacja dopiero co dostała ogromną kwotę na swoje konto.
Nie wiadomo, czy Fundacja dosłała sądowi sprawozdania, ale 3 kwietnia dziennikarz "Faktu" Dariusz Grzędziński opublikował informację, że krakowski sąd, postanowieniem z dnia 29.03.2018 roku, oddalił wniosek o zarejestrowanie rozwiązania i otwarcia likwidacji fundacji. Na razie uzasadnienie sądu w tej sprawie nie jest znane.
Co więcej, zaraz po opisaniu sprawy przez "Przegląd", głos zabrała Fundacja Czartoryskich, która w oświadczeniu poinformowała, że przekazała swoje środki "na rzecz powstałej fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie". Podkreśliła przy tym, że środki finansowe zostały przekazane z Polski do Liechtensteinu zgodnie z prawem.
Ponieważ Fundacja Książąt Czartoryskich nie łączy się z inną organizacją, przyczynami jej likwidacji (zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o fundacjach) może być osiągnięcie celu bądź wyczerpanie środków finansowych: