Była szefowa "Wiadomości" TVP, a obecnie doradca prezesa ds. publicystyki i informacji, Marzena Paczuska zaatakowała na Twitterze kobiety, biorące udział w Czarnym Piątku. W swoim wpisie stwierdziła, że to "dzień manifestacji kobiet, które zatraciły kobiecość, wdzięk i radość życia".
Kobiet, których mężczyźni nie zrozumieją i nie chcą. Będziemy oglądać obrazy i usłyszymy hasła, które są demonstracją antykultury. Cywilizacja wyzwolonych z szacunku do siebie atakuje
- stwierdza Marzena Paczuska.
ZOBACZ:Relacja na żywo z "Czarnego Piątku" na Gazeta.pl
Pod wpisem byłej szefowej "Wiadomości" TVP wywiązała się dyskusja na temat jej słów. Jedna z użytkowniczek Twittera wykazywała, że w proteście udział bierze wiele młodych kobiet. "Pani, jakby nie czerpała z koryta garściami, to zapewne też by wolała decydować o swojej macicy sama, a nie za pomocą księży i polityków" - pisała twitterowiczka o nicku Pyra.
Pyra na odpowiedź Paczuskiej (ta wysłała uśmiechniętą buźkę), dalej kontynuowała swój wywód. "Mam 32 lata, parę moich koleżanek bierze udział w tych protestach. Mają młode rodziny, dzieci,mężów, są szczęśliwymi normalnymi damami jak wiele takich w kraju. Dzielenie ludzi na gorszych i lepszych przez przekonania polityczne jest mało eleganckie mimo wszytko" - stwierdziła.
ZOBACZ: Co jest w projekcie "Zatrzymaj Aborcję"? Dużo ideologii, mało prawdy
W odpowiedzi Paczuska napisała, że nigdy nie stwierdziła, że ktoś jest gorszy. Zapewniła też, że nie gardzi ludźmi, którzy mają inne zdanie niż ona. "Napisałam o tym, co w istocie manifestują dziś ludzie pod hasłem #CzarnyPiątek. Nawet jeżeli nie zdają sobie z tego sprawy, są narzędziem kontrkultury" - skwitowała. Dalej Paczuska przekonywała, że to walka światopoglądów, wojna kulturowa, a ona sama nie jest awanturniczką.
Paczuska odniosła się też do słów znanej blogerki politycznej, Kataryny, która stwierdziła, że zawarte w jej wpisie uogólnienie "jest tak głupie i nieprawdziwe, że nawet u Marzeny zaskakuje".
Nie jestem głupia, jak pozwoliła sobie napisać Kataryna. Nie jestem też elitą. Mam jednak odwagę napisać, co widzę. Nie każdy musi się ze mną zgadzać
- napisała Paczuska. Odpowiedź skądinąd dziwna, bo Kataryna nigdzie nie nazwała Paczuskiej "głupią".