Na pozytywne zaopiniowanie projektu „Zatrzymaj aborcję” zdecydowało się 16 członków komisji sejmowej, natomiast 9 było przeciwko. W trakcie debaty wypowiadali się m. in. przedstawiciele Ordo Iuris. Inne organizacje pozarządowe nie zostały dopuszczone do głosu. Nowelizacją ustawy ma się teraz zająć Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Przyśpieszenie obrad nad aborcją było wynikiem nacisków ze strony Kościoła.
Relacja z posiedzenia komisji w sprawie projektu "Zatrzymaj aborcję" >>>
„Zatrzymaj aborcję” została uznana przez abp Gądeckiego jak sposób na „prawną ochronę poczętych dzieci”. Z kolei wszelkie formy przerywania ciąży (aborcji), a także eutanazję, określił on jako bezprawie. Oświadczył równie, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia, a „współczesna genetyka nie pozostawia wątpliwości co do człowieczeństwa ludzkiego embrionu”. Nie podaje jednak źródeł na potwierdzenie swych słów. Na sam koniec abp Gądecki dodał ogólnikowo, że „zadaniem państwa jest organizacja opieki medycznej dla kobiet w ciąży i matek oraz silnego systemu wsparcia rodziców i rodzin dzieci chorych”.
„Zatrzymaj aborcję” chciały zatrzymać środowiska prokobiece, które w niedzielę protestowały przed kuriami. W odpowiedzi na przyjęcie projektu Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział duży protest w Warszawie. Odbędzie się on w ten piątek o godzinie 16. Obecnie do wydarzenia na Facebooku dołączyło prawie 30 tys. osób. Do Warszawy, w obronie prawa do aborcji, chcą przyjechać z całej Polski.
Czarny Piątek - protest ws. aborcji Ogólnopolski Strajk Kobiet
W Polsce aborcja jest obecnie legalna w trzech przypadkach. Art. 4a ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności
przerywania ciąży określa, że lekarz może dokonać przerwania ciąży można dokonać, gdy:
Polacy przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego, zakazu chce garstka. A wyborcy PiS? Zaskoczenie >>>