Magdalena Ogórek nie odpuszcza POLIN ws. tweeta. Złożyła akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi

Magdalena Ogórek, zgodnie z zapowiedziami, złożyła akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi muzeum POLIN. Jej tweet pojawił się na wystawie muzeum, jako przykład współczesnego antysemityzmu. Była kandydatka na prezydenta oceniła to jako "haniebny postępek".

"Z powodu pomówienia, jakiego dopuściło się Muzeum POLIN względem mnie, w tej chwili złożyłam do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi POLIN" - poinformowała na Twitterze Magdalena Ogórek, była kandydatka SLD na prezydenta, a obecnie prezenterka TVP.

Sprawa dotyczy wystawy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN "Obcy w domu. Wokół Marca'68", na której zaprezentowano pamiątki sprzed pół wieku i przykłady współczesnego antysemityzmu.

Tweet Ogórek na wystawie POLIN

Pojawił się tam także tweet Magdaleny Ogórek z 2017 roku. Po tym jak Marek Borowski skrytykował wicepremiera Jarosława Gowina, Magdalena Ogórek zasugerowała na Twitterze, że były marszałek Sejmu zmienił nazwisko. I choć zmienił je nie Borowski, a jego ojciec, Ogórek zasugerowała, że nazwisko świadczące o żydowskim pochodzeniu jest czymś, czego należy się wstydzić.

W reakcji na wystawę Ogórek napisała:

Haniebny postępek Muzeum Polin postrzegam jako kolejny wyraz opresyjnej propagandy politycznej. Jeszcze dziś do muzeum zostanie przesłane wezwanie do natychmiastowych przeprosin - w przeciwnym wypadku wystąpię na drogę sądową

POLIN odpowiada Ogórek

Biuro prasowe Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN zabrało głos w sprawie i oznajmiło, że organizatorzy wystawy nie przeproszą Magdaleny Ogórek:

Część naszej wystawy „Obcy w domu. Wokół Marca ’68” stanowią przykłady współczesnego hejtu i mowy nienawiści zbliżone do języka, którym posługiwano się przed 50. laty. Wszystkie teksty są prawdziwe, pochodzą z różnych stron internetowych i mediów społecznościowych. Na wystawie nie publikujemy nazwisk ich autorów

- wskazuje biuro prasowe POLIN.

Magdalena Ogórek skomentowała to stwierdzeniem na łamach "Tygodnika Solidarność", że "jako Polka nie zgadza się na finansowanie z publicznych pieniędzy instytucji, która zamiast budować mosty pomiędzy Polakami i Żydami, tworzy nowe podziały, pomawia i manipuluje faktami"

BBC pojechała do 'twierdzy PiS' i pyta, co znaczy być Polakiem. Na reakcję nie trzeba było długo czekać

Więcej o: