Zbrodnia w Cerekwicy Starej. Noworodek zraniony przez nożownika jest w krytycznym stanie

Nożownik z Cerekwicy Starej, który w nocy ze środy na czwartek zabił starsze małżeństwo i zranił ich dwie córki, w tym jedną w zaawansowanej ciąży, usłyszał zarzuty. 22-latek przyznał się do popełnionych czynów. Policja ustala wciąż motywy makabrycznego mordu.

Nożownik wszedł do domu rodziców swojej byłej dziewczyny około 1 w nocy. Najpierw zamordował śpiące małżeństwo 59-latków. Potem zaczął ranić nożem ich córki. Ciężarna kobieta, z którą wcześniej był związany, otrzymała ciosy w brzuch. Kobiety przewieziono do szpitala. Tam noworodek urodził się poprzez cesarskie cięcie. Cierpiał na ciężkie niedotlenienie mózgu. Jego stan lekarze oceniają jako krytyczny.

Atak nożownika w Cerekwicy Starej >>>

Zatrzymanie mordercy

Nożownik okazał się być mieszkańcem powiatu jarocińskiego. Policja zatrzymała mężczyznę w jego domu. We krwi miał 0,14 promila alkoholu. Podczas popełniania zbrodni był pod wpływem alkoholu. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim.

Jakie zarzuty usłyszy nożownik?

Po zebraniu dowodów nożownikowi postawiono cztery zarzuty. Rzecznik prokuratury poinformował, że oskarżono go o podwójne morderstwo oraz podwójne usiłowanie morderstwa, w tym również dziecka. Każdy z zarzutów zagrożony jest karą od 12 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Mężczyzna przyznał się do winy. W czwartek policjanci przeprowadzili wizję lokalną na miejscu zdarzenia. Rzecznik policji w Jarocinie podaje, że na razie badane są motywy, dla których nożownik dokonał tak bestialskich czynów. W piątek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok ofiar.

Więcej o: