Do gwałtu miało dojść w nocy z 10 na 11 marca w prywatnym mieszkaniu w miejscowości Biedrzychowa pod Polkowicami. Podejrzani szybko trafili w ręce policji. -Po zgłoszeniu przestępstwa policjanci Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach natychmiast przystąpili do działań - powiedział "Gazecie Wrocławskiej" st. sierż. Przemysław Rybikowski z polkowickiej policji. - W przeciągu kilkudziesięciu minut nasi policjanci zatrzymali sześciu mężczyzn. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie tym osobom zarzutów oraz dał podstawy dla sądu do zastosowania wobec nich środków zapobiegawczych - wyjaśnia Rybikowski.
Dwaj mężczyźni, Polacy, odpowiedzą za gwałt, natomiast pozostali czterej, obywatele Ukrainy, za nieudzielenie pomocy kobiecie, znajdującej się w bezpośrednim niebezpieczeństwie. - Dwóm mężczyznom prokurator przedstawił zarzut popełnienia tego czynu wspólnie i w porozumieniu. Do sądu skierowano wnioski o ich tymczasowe aresztowanie - mówi "Gazecie Wroc³awskiej" Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Wobec zatrzymanych zastosowano dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Ukraińcom, którzy nie udzielili kobiecie pomocy odebrano paszporty.
Ze względu na charakter śledztwa prokuratura nie podaje szczegółów.