Była godzina 1.45. Straż pożarna z Łomży właśnie oczyszczała drogę po niedawnej kolizji w Budach Czarnockich, gdy podjechał samochód, z którego wyszedł przejęty mężczyzna. Poprosił o pomoc dla jego rodzącej żony. Strażacy i obecni na miejscu zdarzenia policjanci natychmiast porzucili swoje zajęcie i przystąpili do akcji.
Strażak łapie dziecko z drugiego piętra >>>
Najpierw wezwali pogotowie, po czym strażak, który miał akurat uprawnienia ratownika medycznego rozpoczął odbieranie porodu. W nocy, przy niskiej temperaturze i na dodatek w samochodzie strażacy pomogli kobiecie w wydaniu na świat zdrowej dziewczynki. Natychmiast zapewnili obu zabezpieczenie przed utratą ciepła.
Córeczka i jej dzielna mama zostały otoczone opieką. Jako że przyjazd karetki opóźniał się, strażacy postanowili przyśpieszyć spotkanie z lekarzami i wraz z policją podjechali do pobliskiego Marianowa. Tam przekazano kobietę i jej córeczkę załodze ambulansu.
Sytuacja była wyjątkowa dla wszystkich, dlatego tym bardziej profesjonalna reakcja strażaków zasługuje na pochwałę. Straż pożarna zapowiedziała też, że ochoczo złoży wizytę dziecku i mamie. Dziewczynka ma nosić imię Wiktoria.
Od policjantów maluch dostał pierwszy w życiu prezent - białego misia Łomżatka. Widać go na zdjęciu poniżej: