W lipcu 1944 roku alianci przeprowadzili 16 nalotów na wybudowane przez Niemców w Blachowni Śląskiej pod Kędzierzynem Koźlem zakłady petrochemiczne, które produkowały syntetyczne paliwo na potrzeby niemieckiej armii.
Podczas nalotów Niemcy zniszczyli 29 alianckich samolotów. Do dzisiaj nie odnaleziono szczątków czterech załóg, których teraz szukają naukowcy z Pentagonu. Mają na to trzy tygodnie – podaje TVP 3 Opole.
Współpracujemy z ochotnikami ze stowarzyszenia Blechhammer 1945, którzy przeprowadzili najwięcej badań dotyczących zestrzeleń naszych samolotów
- powiedziała historyk dr Robyn Rodriguez w rozmowie z TVP 3 Opole.
Rząd USA obiecał wszystkim swoim żołnierzom, że wrócą do domu. I my, 70 lat po wojnie, spełniamy te obietnice
- dodała Rodriguez.
Zdaniem amerykańskiego Departamentu Obrony, na terenach Polski wciąż znajdują się szczątki 200 poległych amerykańskich żołnierzy, głównie pilotów.