W piątek Fundacja im. Izabeli Jarugi-Nowackiej poinformowała o zniszczeniu pamiątkowej tablicy poświęconej zmarłej w wyniku katastrofy smoleńskiej posłanki lewicy, wicepremier, minister polityki społecznej i pełnomocniczki rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Tablica wisi na gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej. Na zdjęciu dołączonym do posta fundacji na FB widać, że na pamiątkowej tablicy brakuje kilku liter oraz cyfr.
Otrzymaliśmy informację o zniszczeniu tablicy poświęconej patronce Fundacji. Tablica wisi na gmachu MRPiPS, a służby ministerstwa zobowiązywały się do informowania o wszystkich ewentualnych problemach. Nie poinformowały, wiadomość dotarła do nas od naszych przyjaciół. Dziękujemy za czujność, szkody naprawimy jak najszybciej. Chcemy wierzyć, że to tylko mroźna zima
- napisali przedstawiciele fundacji.
Informacja wywołała lawinę komentarzy. Nie wiadomo, czy ktoś celowo zniszczył tablicę, czy została ona uszkodzona z powodu panujących warunków atmosferycznych. Nie jest jasne również to, kiedy tablica uległa uszkodzeniu. To tylko niektóre z komentarzy:
Zniszczona przez wandali tablica upamiętniająca Izabelę Jarugę-Nowacką łamie mi serce.
Czy naprawdę Elżbieta Rafalska i jej urzędniczki oraz urzędnicy udają, przychodząc do pracy, że tego nie widzą?
Jest ochrona, jest monitoring... policja i prokuratura powinny się tym zająć.
Spokojnie, może to faktycznie tylko zima i mróz.
Do sprawy odnieśli się przedstawiciele ministerstwa. "Tak, już się tym zajmujemy" - napisali na Twitterze.
Zapytaliśmy stołeczną policję, czy otrzymała zgłoszenie w tej sprawie.
W dniu wczorajszym ani dzisiejszym nie wpłynęło do nas zawiadomienie w tej sprawie
- powiedziała w rozmowie z Gazeta.pl kom. Monika Bordowska z Komendy Stołecznej Policji.