Funkcjonariuszy drogówki podczas patrolu na trasie Taczanów Drugi-Pleszew (Wielkopolska) wyprzedziło auto. Kierujący fordem escortem przekroczył dozwoloną prędkość, więc został zatrzymany do kontroli w Nowej Wsi.
Mężczyzna siedzący za kierownicą płakał. Z tyłu siedziała kobieta z malutkim dzieckiem na rękach. I również zanosiła się płaczem. Rodzice dziecka pędzili do szpitala, bo w domu ich dziecko przestało oddychać.
Policjanci nie zastanawiali się długo i doprowadzili ''na bombach'' rodziców dziecka na SOR szpitala w Pleszewie. Dziecko udało się uratować.