Policja zatrzymała samochód, którego kierowca płakał. Na tylnym siedzeniu rozgrywał się dramat

Policjanci z Pleszewa zatrzymali do kontroli jadące za szybko auto. Kierowca samochodu płakał, a z tyłu siedziała kobieta i 3-miesięczne niemowlę, które nie dawało oznak życia.

Funkcjonariuszy drogówki podczas patrolu na trasie Taczanów Drugi-Pleszew (Wielkopolska) wyprzedziło auto. Kierujący fordem escortem przekroczył dozwoloną prędkość, więc został zatrzymany do kontroli w Nowej Wsi.

Mężczyzna siedzący za kierownicą płakał. Z tyłu siedziała kobieta z malutkim dzieckiem na rękach. I również zanosiła się płaczem. Rodzice dziecka pędzili do szpitala, bo w domu ich dziecko przestało oddychać.

Policjanci nie zastanawiali się długo i doprowadzili ''na bombach'' rodziców dziecka na SOR szpitala w Pleszewie. Dziecko udało się uratować.

Więcej o: