Ojciec Rydzyk pochwalił się samochodami "od bezdomnego". Sprawą zajęła się prokuratura

Sprawa samochodów o. Tadeusza Rydzka, które miał otrzymać od bezdomnego, trafiła pod lupę śledczych. Centralne Biuro Antykorupcyjne przekazało Prokuraturze Okręgowej w Warszawie dwa zawiadomienia w tej sprawie.

W styczniu w mediach powrócił fragment wywiadu z ojcem Rydzykiem wyemitowany w 2016 roku na antenie Telewizji Trwam. Podczas rozmowy redemptorysta powiedział, że otrzymał dwa samochody marki Volkswagen od bezdomnego, pana Stanisława z Warszawy, który później zmarł. Redemptorysta tłumaczył, że darczyńca miał wygrać pieniądze w totolotka oraz że przekazał je Rodzinie Radia Maryja, gdyż uważał, że ta dobrze służy ludziom.

Zawiadomienie w sprawie samochodów pod koniec stycznia w imieniu Nowoczesnej złożył poseł Adam Szłapka. Informację o podejrzeniu popełnienia czynu noszącego znamiona korupcji polityk wysłał do Urzędu Skarbowego w Toruniu oraz do CBA, by dowiedzieć się, skąd pochodzą samochody i czy o. Rydzyk zapłacił podatek od darowizny.

Znany przedsiębiorca, ojciec Tadeusz Rydzyk, będący właścicielem prywatnej telewizji, mający bardzo silnie powiązania z władzą, korzystający z dofinansowania z pieniędzy publicznych z konkretnych ministerstw, nagle ujawnia, że dostał z niewiadomego źródła dwa luksusowe samochody, i mówi, że dostał te samochody od bezdomnego, czyli nie ma żadnego uzasadnienia

- tłumaczył na Facebooku Adam Szłapka.

CBA: dokumenty przekazaliśmy prokuraturze

Zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wpłynęło na początku lutego. Dokumenty przekazano Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

Łącznie otrzymaliśmy dwa pisma od CBA. Warszawska prokuratura teraz będzie musiała uznać, czy sama wszcząć śledztwo, czy sprawę przekazać do rozpatrzenia nam, jakiejś innej prokuraturze lub umorzyć

- powiedział w rozmowie z Onetem rzecznik CBA, Temistokles Brodowski.

O. Rydzyk chwali się samochodami od bezdomnego

W wywiadzie z 2016 roku ojciec Tadeusz Rydzyk początkowo żartował z rzekomego posiadania maybacha, następie odniósł się do samochodu, którym przyjechał do studia TV Trwam.

Akurat ten samochód dostaliśmy, nie wiecie o tym, od bezdomnego. Tak, dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. Niestety zmarł

- powiedział o. Rydzyk. Dodał, że chodzi o samochody marki volkswagwen, a także stwierdził, że pan Stanisław miał pieniądze, bo wygrał 1 mln 350 tys. zł na loterii.

"Daliście tylko 200 tys.". Tadeusz Rydzyk domaga się pieniędzy od rządu

Więcej o: