W mieszkaniu starszej kobiety głośno grała muzyka. To zaniepokoiło sąsiadów 78-latki. Zaczęli dobijać się do drzwi, nikt nie zareagował. Szybko zawiadomili policję.
Po wyważeniu drzwi policjanci znaleźli skrępowaną kobietę. Nie żyła. Śledczy ustalili, że w mieszkaniu doszło do brutalnego zabójstwa. Według tych ustaleń do mieszkania kobiety wtargnął 29-latek, obezwładnił ją, skrępował ręce, nogi oraz zakleił usta taśmą izolacyjną. Następnie splądrował mieszkanie. Zabrał dużą sumę pieniędzy i biżuterię - podała policja.
Pobita i skrępowana kobieta udusiła się. 29-letni mieszkaniec Sulęcina usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie. Przyznał się. Jego 22-letniej partnerce postawiono zarzut paserstwa.