Rydzyk o zakazie hodowli zwierząt na futra: "Równocześnie zabija się dzieci. To są katolicy?"

Zgrzyt na linii o. Rydzyk - Jarosław Kaczyński. Chodzi o zwierzęta futerkowe. Prezes PiS jest za zakazem hodowli, redemptorysta broni przedsiębiorców i pracowników przemysłu futrzarskiego.

W listopadzie posłowie partii rządzącej, w tym prezes PiS, złożyli w Sejmie nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. wprowadza zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Więcej o projekcie PiS możecie przeczytać tutaj:

"Elektroda w odbyt, druga w pysk". Tak zabija się lisy na futra. Ustawa posłów PiS to zmieni

O. Rydzyk: "Kto przejmie te futerka?"

Jarosław Kaczyński był jednym z pierwszych polityków, którzy podpisali się pod projektem. Prezes PiS od lat nie ukrywa, że jest zdecydowanym obrońcą praw zwierząt. Równie długo jednym z najważniejszych politycznych zwolenników PiS jest ojciec Tadeusz Rydzyk.

Dziennikarze „Super Expressu” zacytowali wypowiedź ojca Rydzyka, którą wyemitowano w styczniu br. na antenie Radia Maryja. Redemptorysta negatywnie wypowiadał się o pomyśle PiS odnośnie zwierząt futerkowych.

Te futerka przejmie kto? Niemcy i Rosjanie najpierw. Czy kto jeszcze? I kotka żałować. Do więzienia wsadzą. Tu się szanuje zwierzątka. Trzeba je szanować, ale równocześnie zabija się dzieci w Polsce. I mówią, że to są katolicy. Pewnie wszyscy byli w kościele na Boże Narodzenie. I co to jest? To jest jakaś schizofrenia. Tu się zastanawiają nad tymi futerkami, rozdzierają szaty. Ale człowieka wolno zabić. I to prawica jest? I to ludzie są? Rozmawiałem z człowiekiem, który hoduje w Polsce zwierzęta futerkowe, nabrane kredyty, siedem tysięcy ludzi pracuje i gdzie oni teraz mają pójść? Na bruk? Kto zapłaci za te kredyty, kto zapłaci za to wszystko?

- pytał o. Rydzyk na antenie Radia Maryja. Z kolei 31 stycznia na antenie TV Trwam wyemitowano reportaż „Nie, dla zamknięcia branży futerkowej w Polsce”.

Lisy polarne cierpią na farmach futer. Hodowcy celowo przekarmiają zwierzęta

Więcej o: