14-miesięczny Kuba wyciągnął narkotyk z torebki ciotki. "Stracił kontakt z rzeczywistością"

Do szpitala w Legnicy (woj. dolnośląskie) trafił 14-miesięczny Kuba. W organizmie dziecka wykryto substancję psychoaktywną. Chłopiec miał wyciągnąć narkotyk z torebki ciotki.

W niedzielę wieczorem na policję zgłosili się ratownicy z pogotowia ratunkowego. Poinformowali, że opiekują się 14-miesięcznym chłopcem, który najprawdopodobniej jest pod wpływem narkotyków. Jak podaje rmf24.pl, chłopiec połknął tabletkę ecstasy, którą wyciągnął z torebki ciotki.

Rodzice i ciotka chłopca zatrzymani

Policja zatrzymała trzy osoby dorosłe: dwie kobiety i mężczyznę. Jak podaje tvn24.pl, wśród nich są 20-letnia matka, 20-letni ojciec i 22-letnia ciotka chłopca. Funkcjonariusze wyjaśniają, w jakich okolicznościach chłopiec zażył narkotyk.

W rozmowie z tvn24.pl informację potwierdziła babcia Kuby, która podczas zabawy z wnukiem zauważyła, że chłopiec dziwnie się zachowuje. - Najpierw trzęsły mu się ręce, a później stracił kontakt z rzeczywistością - opowiadała w rozmowie z dziennikarzem TVN24.

Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy również potwierdzili obecność narkotyków w organizmie chłopca. Poinformowali, że chłopiec przechodzi kolejne badania, a jego stan jest stabilny.

Wprowadzili na warszawski rynek nowy narkotyk. CBŚP rozbiło gang i zatrzymało 9 osób

Więcej o: