Lotnisko Chopina działa już normalnie. Było zamknięte po awaryjnym lądowaniu

Po awaryjnym lądowaniu bombardiera LOT-u przez kilka godzin samoloty nie mogły startować z Lotniska Chopina. Część lotów została przekierowana do innych miast.

Na warszawskim lotnisku Chopina doszło do awaryjnego lądowania samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT. Maszyna leciała z Krakowa do Warszawy. Z powodu awarii przednie podwozie złożyło się po dotknięciu pasa i samolot uderzył kadłubem w ziemię. 

Nikomu z 59 pasażerów i 4 członków załogi nic się nie stało. Jednak - m.in. z powodu czyszczenia pasa - lądowania i starty zostały wstrzymane do godz. 23:30 w środę. Lotnisko zostało otwarte przed północą. 

Wcześniej Lotnisko Chopina apelowało do pasażerów, by zwracali się do linii lotniczych z pytaniami o konkretny lot. Nasz reporter Tomasz Golonko donosił, że część pasażerów jest przekierowywana la lotnisko w Modlinie. - Jedna z czekających pasażerek mówi, że słyszała o rozdawaniu wody i kanapek. Sama jednak nic nie dostała - opisywał nasz reporter.

Sytuacja na Lotnisku Chopina. Byliśmy na miejscu:

Więcej o: