Na skrzyżowaniu al. Bartoszewskiego z ul. Pryncypalną w Łodzi była już wyłączona sygnalizacja świetlna. Około godziny 23 na skrzyżowanie wjechał citroen i zderzył się z jadącą toyotą. "Express Ilustrowany" podał, że kierowca citroena nie ustąpił pierwszeństwa toyocie.
Z kolei "Dziennik Łódzki" opisał szczegóły tragedii. Policja co prawda dopiero ustala szczegóły wypadku, ale z informacji lokalnych dziennikarzy wynika, że auta zderzyły się z impetem. Przez szybę wypadły dwie pasażerki citroena, które jechały z tyłu i nie miały zapiętych pasów - pisze "Dziennik Łódzki". Razem z nimi siedział mężczyzna (miał zapięte pasy). Jego życia też nie udało się uratować.
Siedem pozostałych osób uczestniczących w wypadku zostało rannych (dwie z citroena i pięć z toyoty).
Na miejscu wypadku byli reporterzy Radia Łódź. Nagrali krótkie wideo:
Na nagraniu Radia Łódź widać części aut porozrzucane po skrzyżowaniu, rozbity samochód, wozy strażaków i karetki.
Rzeczniczka prasowa komendy wojewódzkiej policji w Łodzi Joanna Kącka mówi, że droga w pobliżu wypadku była zablokowana przez niespełna trzy godziny. Według wstępnych ustaleń, zarówno 35-letnia kobieta kierująca citroenem, jak i 21-letni mężczyzna z toyoty byli trzeźwi. Potwierdzą to badania pobranej od nich krwi. Policja będzie także jeszcze sprawdzać między innymi, z jaką prędkością jechał kierowca toyoty.
Rejon wypadku na Google Maps: