"Szanowni Państwo, niestety jeden z gości aquaparku zachował się nieodpowiedzialnie i pozbawił możliwości korzystania z basenu zewnętrznego nie tylko siebie, ale i pozostałych gości Aqua Lublin" - komunikat tej treści pojawił się na stronie ośrodka.
Firma, która zarządza kompleksem basenów, co oczywiste, musiała zamknąć pływalnię zewnętrzną, gdzie doszło do zanieczyszczenia. Jednocześnie dyrekcja Aqua Lublin podkreśliła, że zgodnie z regulaminem podejmie działania w celu wyciągnięcia konsekwencji wobec winnej osoby.
Niestety to nie pierwszy taki incydent na miejskich basenach. "Kurier Lubelski", który opisał sprawę, przypomina, że w kwietniu tego roku ktoś także zanieczyścił wodę w Strefie H2O, a kwadrans później to samo zdarzyło się w Aqua Lublin.
"Analizujemy właśnie nagranie z monitoringu. Kiedy uda się wskazać konkretną osobę, przekażemy naganie policji w celu ustalenia jej personaliów, a ostatnim krokiem będzie skierowanie sprawy do sądu" - wyjaśnił rzecznik miejskiej spółki, Miłosz Bednarczyk.
Osobie, która zachowała się nieodpowiedzialnie i załatwiła się odo basenu, może grozić wysoka kara pieniężna - nawet do kilku tysięcy zł.
Na szczęście pływalnia zewnętrzna jest już ponownie otwarta. Woda jest "krystalicznie czysta i absolutnie bezpieczna" - czytamy na stronie Aqua Lublin.