Jak wiadomo, ekspertyzę na podstawie, której Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na TVN blisko półtora miliona złotych kary, wykonała dr Hanna Karp. Do niedawna jeden z członków KRRiT, prof. Janusz Kawecki przekonywał, że wykładowczyni w WSKSiM w Toruniu, stała komentatorka "Naszego Dziennika" i Telewizji Trwam, to "dobry prawnik z zewnątrz, specjalista od tych tematów".
Jak ujawnił portal Press.pl, dr Karp nie jest osobą z zewnątrz, a prawnikiem zatrudnionym w gabinecie członka Rady.
"Przy podjęciu decyzji o zatrudnieniu brałem pod uwagę wiedzę pani dr Karp i doświadczenie w zakresie mediów" - napisał w mailu przesłanym do redakcji Press.pl i "Presserwisu" Kawecki. Jak dodał, dr Karp zatrudniona jest "w jego gabinecie na stanowisku eksperta".
Przypomnijmy, że władze telewizji TVN stanowczo odpierają zarzuty stawiane przez KRRiT. "TVN S.A. stwierdza kategorycznie, że w dniach kryzysu parlamentarnego między 16 a 18 grudnia 2016 dziennikarze TVN24 nie działali aktywnie, nie kreowali atmosfery poparcia dla wydarzeń" - czytamy w oświadczeniu.
Decyzję KRRiT skrytykował również amerykański Departament Stanu. - Jesteśmy ogromnie zaniepokojeni kierunkiem, w jakim zdaje się zmierzać Polska - powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. - Wolne i niezależne media są jednym z głównych filarów demokratycznego państwa - oświadczyła, komentując decyzję KRRiT o nałożeniu kary na telewizję TVN.