Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Na filmie opublikowanym przez "Tygodnik Podhalański" widać, jak na parking przy Biedronce w Zakopanem podjeżdża rodzina. Z auta wysiada kobieta, mężczyzna, dziecko i pies.
Dziecko zanosi psu miskę, następnie rodzina - już bez psa - odjeżdża z parkingu.
Policja ustala okoliczności zdarzenia. Nie jest jasne, czy zwierzę rzeczywiście należało do tej rodziny, czy też zostało chwilę wcześniej przez nią znalezione, a potem nakarmione i pozostawione w publicznym miejscu. Jak wskazują przepisy, nawet jeśli pies do tych ludzi nie należał, biorąc go pod opiekę wzięli na siebie obowiązek doprowadzenia zwierzęcia do urzędu gminy.