Straszne odkrycie wędkarza w Zielonce. Wyszedł na ryby, w stawie znalazł zwłoki kobiety

Wędkarz, który wybrał się na ryby nad staw w Zielonce dokonał strasznego odkrycia. W wodzie zauważył zwłoki kobiety i zadzwonił na policję.

Do odnalezienia zwłok doszło w niedzielę rano - poinformowała w rozmowie z Gazeta.pl komisarz Monika Brodowska, rzeczniczka prasowa wołomińskiej policji. Dokonał go wędkarz, który wybrał się na ryby. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i wyłowili zwłoki ze stawu. Tożsamość zmarłej kobiety nie jest znana. 

- Policjanci wyjaśniają szczegóły zdarzenia - powiedziała rzeczniczka. Ciało przetransportowano do zakładu medycyny sądowej, aby przeprowadzić sekcję zwłok, donosi portal WawaLove.

Więcej o: