Czterech mężczyzn z jednej z podszczecińskich miejscowości usłyszało zarzut zabójstwa - podał "Głos Szczeciński". Mężczyźni podczas towarzyskiego spotkania mieli zabić, usmażyć i zjeść szczątki znajomego. Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące pod zarzutem zabójstwa.
Początkowo w rozmowie z nami szczecińska prokuratura ani nie potwierdzała, ani nie zaprzeczała tym doniesieniom. Komentarza odmawiały również policja i sąd, gdzie miała zapaść decyzja o aresztowaniu mężczyzn.
Po południu śledczy opublikowali w końcu oświadczenie, w którym opisano całą sprawę. Jak czytamy, do zbrodni doszło 15 lat temu na terenie województwa zachodniopomorskiego i lubuskiego.
Grupa mężczyzn pobiła wówczas i uprowadziła innego mężczyznę. Po kilku dniach porwany został zamordowany - ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji "zasługującej na szczególne potępienie".
"Następnie, po uprzednim odcięciu części ciała i ich upieczeniu, dokonano ich częściowej konsumpcji, ograbienia z elementów ciała oraz ubrania zwłok pokrzywdzonego" - opisuje prokuratura.
Do zatrzymania podejrzanych - oraz ich aresztowania na trzy miesiące - doszło już w październiku. Całej czwórce grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Sprawą zajmowały się wydziały Dochodzeniowo-Śledczy oraz Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.