Sebastian Karbowiak z Poznania wybrał się na wycieczkę do województwa dolnośląskiego. Gdy przejeżdżał przez oddaloną o 40 kilometrów od Wrocławia miejscowość Cesarzowice, ujrzał zadziwiający transparent na płocie jednego z domów.
Napis brzmiał: „Dom Polski. Zakaz wstępu żydom, komuchom oraz wszystkim złodziejom i zdrajcom Polski”. Właścicielowi hotelu takie poglądy nie przeszkadzają w wynajmowaniu pokojów Ukraińcom.
- Wynajmowaliśmy dom w Cesarzowicach kilka numerów dalej. Zdjęcie zrobiłem przejeżdżając. Jedyny kontakt, jaki miałem, to z jednym z mieszkańców. Zapytałem go o co chodzi. Odpowiedział „A daj pan spokój… a w pokojach sami Ukraińcy z budowy z Wrocławia” - powiedział w rozmowie z Gazeta.pl Sebastian Karbowiak.
Po tym jak sprawę opisał bloger NaTemat, na fanpage’u hotelu na Facebooku pojawiły się negatywne komentarze na temat banera.
Robicie Polsce antyreklamę! Wstyd! Prawdziwy dom polski jest życzliwy, gościnny, pachnący chlebem i miły swoim gościom. A to, to co to ma niby być? Do prawdziwego polskiego domu to wam całe lata świetlne. Wolałabym w chlewie noc spędzić niż przekroczyć wasz próg. Świnki są przyjaźniejsze i bardziej ludzkie od was, "gospodarzy" . Omijać szerokim łukiem!
To się w głowie nie mieści!!! Mam nadzieję, że żadna noga tu nie postanie i że ten baner a i zapewne idące za tym myślenie puści was (na dużą literę nie zasługujecie) z torbami
Wstyd na cały świat, czy właściciel hotelu może wyjaśnić jak to się stało, że taki transparent wisi/wisiał przed waszym hotelem?
Próbowaliśmy dodzwonić się do właścicieli hotelu, bezskutecznie. Poprosiliśmy o komentarz policję. Zapytaliśmy, czy ktoś zgłosił im tę sprawę i jeśli tak, czy zamierzają interweniować. Czekamy na odpowiedź.