W ostatniej chwili wyrzuciła wózek z drogi, by ratować dziecko przed busem. Pojazd wpadł do rowu

Przerażająca sytuacja miała miejsce 20 listopada w Gorzowie. Matka zauważyła, że w jej stronę zbliża się rozpędzony bus. W ostatniej chwili zrzuciła wózek ze skarpy, aby ratować dziecko. Samochód wpadł do rowu.

Kobieta z wózkiem szła lewą stroną jezdni na ul. Warszawskiej. Nie było tam chodnika, ani nawet pobocza. W ich stronę bardzo szybko zbliżał się bus firmy kurierskiej. W pewnym momencie kobieta zdała sobie sprawę, że pojazd za chwilę uderzy w nią i jej dziecko, relacjonuje "Gazeta Pomorska".

W tej sytuacji każda sekunda była na wagę złota. Matczyny instynkt zadziałał i w ostatniej chwili kobieta przerzuciła wózek z dzieckiem przez betonowy murek obok jezdni.

Kierowca wpadł w poślizg próbując zatrzymać samochód i wypadł z drogi, omijając kobietę. Bus spadł ze skarpy i przewrócił się. Gorzowska policja i pogotowie zjawiły się na miejscu. Lekarze zajęli się dzieckiem, które spadło ze skarpy po zrzuceniu z drogi. Najprawdopodobniej nic mu się nie stało. 

47-letni kierowca busa otrzymał mandat, informuje Gorzowianin.com.

Więcej o: