Rada Mediów Narodowych przyjrzy się dyrektorom z TVP. Zastrzeżenia są poważne

Rada Mediów Narodowych bierze pod lupę dwóch dyrektorów zatrudnionych w TVP - podaje portal wirtualnemedia.pl. Chodzi o szefa telewizyjnej Dwójki Marcina Wolskiego i dyrektora biura spraw korporacyjnych, Stanisława Bortkiewicza.

Posiedzenie Rady Mediów Narodowych odbędzie się w czwartek, 23 listopada. Oprócz sprawy dyrektorów, RMN zajmie się też wyborem zarządu Polskiej Agencji Prasowej.

Kupił serial, który sam napisał

Marcin Wolski jest dyrektorem TVP 2 od lipca 2016 roku. Na antenie Dwójki emitowany jest program, do którego napisał scenariusz razem z Markiem Śledziewskim. Chodzi o serial komediowy "Pod wspólnym niebem".

- Pan Marcin Wolski jako dyrektor anteny podpisał umowę na realizację scenariusza, którego sam był współautorem. Co więcej jest również autorem piosenki, wykorzystywanej w tym serialu, przez co pobiera tantiemy od każdej emisji. To jest sytuacja - w mojej opinii - niedopuszczalna, łamiąca zasady co najmniej etyki zawodowej - powiedziała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini RMN. Zapowiedziała, że poprosi prezesa TVP Jacka Kurskiego o wyjaśnienia w tej sprawie.

 - Gdyby szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał umowę z własną firmą na budowę jakiegoś odcinka autostrady, natychmiast straciłby pracę - dodała.

Współpraca z SB?

W przypadku Stanisława Bortkiewicza chodzi o zarzuty dotyczące jego domniemanej współpracy z SB. W październiku anonimowy użytkownik Twittera, posługujący się pseudonimem „John Bingham”, napisał, że Bortkiewicz został pozyskany przez służby jako kontakt operacyjny pod koniec lat 80.

Dyrektor biura spraw korporacyjnych TVP zaprzeczył tym zarzutom. Jednocześnie przyznał, że był inwigilowany przez funkcjonariuszy peerelowskich służb. W zeszłym roku złożył oświadczenie lustracyjne, które obecnie weryfikuje IPN. Profil „John Bingham” zniknął z serwisu społecznościowego. -Trudno traktować ten spreparowany atak jako przypadek. Była to raczej zorganizowana akcja czarnego PR-u, wymierzona nie tylko we mnie, ale przede wszystkim w TVP - mówił o zarzutach w wywiadzie dla „Do Rzeczy” pod koniec października.

Joanna Lichocka powiedziała serwisowi Wirtualnemedia.pl, że jej zdaniem do czasu wyjaśnienia sprawy Bortkiewicz powinien być zawieszony.

TVP kpi z kobiet, uwzniośla polityków PiS, a uchodźców porównuje do nazistów. Tak wyglądała tegoroczna "Szopka Noworoczna"

Więcej o: