Z płonącego BMW wyskoczyło siedem osób. Zginął 18-latek zamknięty w bagażniku

W nocy w Swarzędzu rozpędzone BMW uderzyło w barierę i stanęło w płomieniach. Autem, jak się okazało, jechało osiem osób. Siedmiu udało się uciec. Na miejscu zginął 18-latek podróżujący w bagażniku.

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 92. W sobotę o 2:20 w Swarzędzu (woj. wielkopolskie) samochód, którym jechało osiem osób uderzył w barierę i stanął w płomieniach. Siedem osób wydostało się z auta. 18-latek, który przebywał w tym czasie w bagażniku, nie opuścił pojazdu na czas. Zmarł na miejscu.

Kierowca BMW, 18-letni mężczyzna, był pijany i nie miał prawa jazdy. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.

Potrzebujesz wezwać pomoc? Czy wiesz, jak prawidłowo korzystać z numerów alarmowych?

Więcej o: