Jak podał Morski Oddział Straży Granicznej, funkcjonariusze odzyskali w sobotę w Świnoujściu kradzioną teslę X. Kierowca zjechał z promu, który przypłynął ze Szwecji, staranował szlaban terminalu i odjechał.
Straż Graniczna uruchomiła pościg. Skutecznie - samochód, jak się okazało kradziony, udało się odzyskać. Luksusowe auto trafiło na strzeżony parking Straży Granicznej.
Lokalny portal iswinoujscie.pl podał, że samochód został w nocy skradziony. Złodziej zdemontował część ogrodzenia, dostał się do samochodu i odjechał.
Świadkowie, z którymi rozmawiali dziennikarze portalu, relacjonują, że padły strzały.
Te informacje potwierdził w rozmowie z wp.pl kpt. SG Andrzej Juźwiak ze Straży Granicznej. - Funkcjonariusz strzegący parkingu, gdy zauważył, co się dzieje, wezwał złodziei do zatrzymania się. Gdy nie zareagowali, oddał kilka strzałów, by uniemożliwić kradzież. Niestety, złodziejom udało się odjechać - powiedział.
Straż Graniczna obstawiła przejścia graniczne i przeprawy promowe. Samochodu nie udało się odnaleźć. Powołana została specjalna grupa, która ma wyjaśnić okoliczności kradzieży.