Do poważnego wypadku doszło na ul. Grunwaldzkiej w Kielcach. Około 14.00 terenowe BMW wjechało w przystanek autobusowy. Ranne zostały cztery osoby. Jedna z nich, starsza kobieta jest w ciężkim stanie - informowała policja. Wieczorem kobieta zmarła w szpitalu.
Funkcjonariusze zbadali kierowcę: miał 3 promile alkoholu w organizmie. To 52-letni mieszkaniec Kielc.
Na zdjęciach widać, że po wypadku przystanek jest częściowo zniszczony.
Czytaj więcej na kielce.wyborcza.pl >>>