Sprawa Iwony Wieczorek. Agencja detektywistyczna odpowiada na wątpliwości ws. materiału wideo

Agencja detektywistyczna, która kilka dni temu ogłosiła, że prawdopodobnie udało się jej rozwiązać zagadkę zaginięcia Iwony Wieczorek, zamieściła odpowiedź na najczęściej powtarzające się pytania i wątpliwości dot. ich ustaleń.

Według detektywów, Iwona Wieczorek, która zaginęła w lecie 2010 roku, mogła zostać porwana przez pracowników firmy sprzątającej. Agencja sugeruje, że aby pozbyć się ciała dziewczyny, samochód dostawczy którym poruszali się prawdopodobni sprawcy napaści, w pewnym momencie zboczył z ustalonej trasy i dojechał w pobliże wlotu kanałów burzowych.

Byliśmy w kanałach burzowych, gdzie najprawdopodobniej wrzucono ciało zaginionej, ale ich wielkość przerosła nasze możliwości. Są to kilometry technicznych konstrukcji, w jednych miejscach zalane, w innych suche. Po przejściu kilkudziesięciu metrów trzeba ubrać maski tlenowe.

- mówił "Gazecie Wyborczej" Robert Glinicki, prezes firmy detektywistycznej.

Cały materiał wraz z nowymi dowodami ws. zaginięcia Wieczorek, do których jak twierdzą pracownicy agencji, dotarli sami, został przekazany Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. Śledczy w wydanym komunikacie oświadczyli, że to "powielone informacje", które znalazły się w analizie sporządzonej przez policję w 2015 roku. Według śledczych "wszystkie okoliczności przedstawione w przesłanych materiałach zostały zweryfikowane i nie doprowadziły do ustalenia związku wskazywanych osób z zaginięciem Iwony Wieczorek."

Detektywi nie dają jednak za wygraną. Bronią się swojej hipotezy, zwracają też uwagę na rozbieżności w zeznaniach pracowników firmy porządkowej, która 7 lat temu pracowała w rejonie zaginięcia nastolatki.

Teraz, dzień po publikacji rezultatów swojego dochodzenia oraz po wydaniu komunikatu przez gdańskich śledczych, detektywi zamieścili odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania i wątpliwości w związku z materiałem wideo. Poniżej publikujemy cały komentarz agencji.      

 

"Odpowiedzi na pytania zadane w związku z publikacją materiału dot. zaginięcia Iwony Wieczorek w dniu 09.11.2017

Szanowni Państwo,

Ze względu na dużą ilość powtarzających się pytań, które otrzymaliśmy w ramach opublikowanego w dniu 09.11.2017 materiału dot. zaginięcia Iwony Wieczorek, niniejszym udzielamy na nie odpowiedzi:

1. Jak to możliwe, że pracownicy firmy sprzątającej jechali z otwartą plandeką przez pół miasta, skoro na części załadunkowej – jak twierdzicie – wieźli ciało?

a. Pracownicy nie jechali przez pół miasta, a kilkaset metrów, głównie przez teren zalesiony

b. Pracownicy pojawiają się na monitoringu o godzinie - 05:00 rano. O tej godzinie ruch jest bardzo ograniczony, stąd najprawdopodobniej pracownikom wydawało się, że mogą przemknąć krótki odcinek czasu niepostrzeżenie

c. Obraz prezentujący zawartość części załadunkowej wskazanego pojazdu jest widoczny z poziomu kamery umieszczonej na wysokości kilku metrów nad ziemią. Z poziomu przechodnia, zawartość części załadunkowej jest niewidoczna.

d. W służbowym pojeździe pracowników, zainstalowane jest urządzenie weryfikujące czas/trasę ich przejazdu. Gdyby dotarli do bazy po czasie, ich spóźnienie zostałoby odnotowane w księdze administracyjnej firmy, co mogłoby stanowić kolejny dowód w sprawie. Pracownicy najprawdopodobniej o tym wiedzieli, dlatego, w wyniku chaotycznego działania postanowili maksymalnie ograniczyć dodatkowe czynności, w tym nie opuszczać plandeki, na co potrzebowaliby kolejnych kilkunastu minut – aby zdążyć wrócić do bazy w wyznaczonym czasie.

e. Wskazany na monitoringu pojazd zatrzymuje się po chwili na chodniku, przed zatoką autobusową, w którą chwilę wcześniej wjechał autobus. Takie zachowanie wynikało z obawy, iż pasażerowie zajmujący miejsca siedzące na podwyższeniu autobusu, mogli dostrzec dokładną zawartość skrzyni ładunkowej pojazdu, którym poruszali się pracownicy firmy sprzątającej.

2. Dlaczego sposób, w jaki pokazaliście analizę twarzy jest niewiarygodny?Proces ten wyglądał w sposób następujący:

a. Przedmiotowe zdjęcie z monitoringu wyodrębniono, powiększono, a następnie zmierzono dokładnie odległości pomiędzy konturami i wektorami, wynikiem czego powstały markery (widoczne punkty) w skali 1:1.

b. Na ich podstawie osadzono najważniejsze części kobiecej twarzy, o danym wieku, wzroście i wadze.

c. Kobieta na zdjęciu z monitoringu leży na lewym policzku, ma zakneblowane usta i widoczne zasinienie pod okiem. Leży również pod kątem, który wyliczono na trójwymiarowej symulacji modelowej.

d. Aby nałożyć konkretne rysy twarzy na model, należało wyliczyć kąty przesunięcia we wszystkich trzech osiach (X,Y,Z), a następnie na modelu trójwymiarowym obrócić zdjęcie, przy zachowaniu proporcji, w taki sposób, aby jego kąt i perspektywa była taka sama jak na zdjęciu Iwony, widocznym na końcu, do którego porównany został model.

e. Następnie, ze zdjęcia wyjściowego Iwony Wieczorek wyodrębniono graficznie kanał zawierający wyłącznie ekspozycję (naświetlenie), dzięki czemu można było wyekstraktować pracę cienia w zależności od kąta w jakim pada światło.

f. Po nałożeniu informacji graficznych na model z wyliczonymi wcześniej punktami, uzyskaliśmy odpowiednie cieniowanie do warunków takich, jak gdyby zdjęcie z monitoringu zostało zrobione w tym samym świetle, co zdjęcie relatywnie porównywane.

g. Otrzymaliśmy przybliżone, "czarno-białe" (światło-cień) zdjęcie, na które następnie nałożono odpowiednie kolory pokazując, że istnieje niepodważalne podobieństwo, które przy dołączeniu do tego istoty pozostałych ustaleń, dnia, godziny, okoliczności i miejsca pozwala założyć, że jest to Iwona Wieczorek.

h. Dodatkowo - jej "uśmiech" nie pochodzi ze zdjęcia monitoringu (tu kobieta jest zakneblowana), a został zaimplementowany na etapie porównania modelu cyfrowego do zdjęcia wyjściowego, aby potwierdzić, że gdyby mięśnie twarzy zostały napięte w ten sam sposób, punkty wektorowe twarzy w dalszym ciągu pozostałyby bez zmian.

i. Powyższe symulacje i badania trwały kilkanaście dni, w związku z czym, aby umieścić je w 1-minutowej sekwencji filmu, pokazaliśmy jedynie najważniejsze jej elementy, w sposób skondensowany.

3. Dlaczego nie rozmawiacie ze wszystkimi dziennikarzami, aby się uwiarygodnić?

a. Nie rozmawiamy ze wszystkimi dziennikarzami, ponieważ nie jest to krok w kierunku wiarygodności, a jedynie krok w kierunku PR’owej prezencji, którą nigdy nie byliśmy zainteresowani. Nie jesteśmy Agencją PR’ową, a jesteśmy Agencją Detektywistyczną. Niektórzy z dziennikarzy potrzebują bardziej wypromować swój program lub siebie, aniżeli przeprowadzić rzetelną rozmowę, czym nie jesteśmy zainteresowani. W tym zakresie odpowiednim partnerem będzie były detektyw – p. Rutkowski. My chcemy odpowiedzieć na pytania, na które odpowiedzi znamy, lub zadać pytania, na które winni odpowiedzieć inni.

Dodatkowo informujemy, że nasza odpowiedź na stanowisko Prokuratury zostanie przedstawiona na antenie jednej ze stacji telewizyjnych, po wcześniejszym uzgodnieniu terminu.

Biuro Lampart Group S.A."

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku w Gdańsku. Tamtego wieczoru dziewczyna bawiła się w jednym z sopockim klubów. Po kłótni z koleżanką zdecydowała się sama wrócić do domu. Od tamtej pory ślad po niej zaginął. Mimo umorzenia sprawy przez prokuraturę, policja wciąż zajmuje się sprawą.

Nagranie z monitoringu dot. sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek

Więcej o: