Halloween w sali zabaw w Bytomiu. Dzieci dostały do podpisania... cyrograf. "Nieumyślny błąd"

Podczas halloweenowej zabawy w jednej z bytomskich sal zabaw dla dzieci uczestnicy mieli podpisać cyrograf - informuje "Gość Niedzielny". Zabawa oburzyła katolickie medium. Współwłaścicielka sali przyznaje, że popełniono błąd.

Cyrograf, o którym mowa to forma regulaminu, który dzieci podpisały przed rozpoczęciem zabawy. Część, która wzbudziła tak wiele emocji brzmiała:

Ja niżej własnoręcznie podpisany wampir / czarownica niniejszym zgodnie i bez protestu ofiarowuję swoją duszę diabłu w zamian za udaną zabawę zobowiązuje się jednocześnie do przestrzegania ustalonych zasad

Poniżej znalazło się dziesięć reguł, których dzieci miały przestrzegać. Dotyczyły one m.in. bycia koleżeńskim, pomocy młodszym i mniej sprawnym dzieciom, wykonywania poleceń czy stosowania zwrotów grzecznościowych.

Z "Gościem Niedzielnym" skontaktowała się współwłaścicielka sali zabaw, która przekonywała, że "nieświadomie popełniono błąd". Rodzice wiedzieli jednak, że podpisanie cyrografu będzie jedną z zabaw podczas balu. Współwłaścicielka dodała, że sama przeoczyła tekst zapisany na regulaminie.

Halloween to wstęp do satanizmu? Dominikanin przypomina celną uwagę ze spotkania z 15-latkiem

Więcej o: