50-letnia bezdomna przez godzinę była reanimowana w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Następnie na Oddziale Kardiochirurgicznym podłączono ją do specjalistycznej aparatury, która przez kilka godzin tłoczyła i ogrzewała jej krew.
Obecnie kobieta jest na Oddziale Intensywnej Terapii. Według informacji szpitala, jej życie nie jest już zagrożone.
W związku z tą dramatyczną historią, szpital w Grudziądzu wystosował apel, żebyśmy nie byli obojętni wobec osób leżących na ulicy, w parkach, na ławkach. Zwłaszcza teraz, gdy temperatura mocno spadła. Najczęściej to osoby bezdomne, ale nie zawsze - także te, które wypiły za dużo alkoholu, albo po prostu chore.
Co roku w sezonie jesienno-wiosennym do szpitala trafia od trzech do sześciu osób w stanie głębokiej hipotermii. Nie zawsze są to bezdomni. Często także osoby, które wypiły dużo alkoholu, nie dotarły do domu i zasnęły np. w parku. Reagujmy w takich sytuacjach
- pisze szpital na swoim facebookowym profilu.