W jednym z domów w Bydgoszczy doszło do awantury. Mieszkała tam kobieta z piątką dzieci, jej partner Jacek M. miał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny - podaje "Gazeta Wyborcza". Mężczyzna jednak pojawił się w mieszkaniu, na miejsce przyjechał również jego brat bliźniak - Piotr M. Mężczyźni wdali się w bójkę. Jacek M. nie przeżył.
Jak informuje "Fakt", powodem awantury między mężczyznami miała być matka piątki dzieci. Według dziennika kobieta wdała się w romans z Piotrem M. I to właśnie on miał wpaść w szał z powodu zazdrości, gdy zobaczył, jak Jacek M. przytula partnerkę.
Policja zatrzymała Piotra M. Jak informuje "Express Bydgoski", mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym i został aresztowany na trzy miesiące. Partnerka zmarłego została przesłuchana w charakterze świadka. Jej dzieci trafiły do pogotowia opiekuńczego.