O zatrzymaniu pojazdu informuje na swojej stronie Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Jak czytamy, do kontroli ciężarówki doszło we wtorek w okolicach Nowego Tomyśla (Wielkopolska).
To właśnie wtedy rutynowe oględziny wykazały, że na wszystkich trzech osiach naczepy znajdują się pęknięte tarcze hamulcowe. Gdyby któraś z nich połamała się w trakcie jazdy, mogłoby dojść do nagłego zablokowania koła, a w rezultacie - do wypadku.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i nie dopuścili pojazdu do dalszej jazdy. Kierowca został z kolei ukarany mandatem w wysokości 200 złotych.
Zobacz też: Z pięciorgiem dzieci i przyczepą mknął autostradą A2 pod prąd. I nie zrobił tego przez pomyłkę