Chłopcy byli gwałceni i zmuszani do jedzenia surowego mięsa. Zarzuty dla matki i jej partnera

Prokuratura Regionalna w Gdańsku ogłosiła nowe zarzuty dla matki i jej konkubenta, którzy znęcali się nad 7 i 9-letnim chłopcem. Para jest podejrzana m.in. o usiłowanie zabójstwa, gwałty i znęcanie ze szczególnym okrucieństwem.

Matka i jej konkubent z Drawska Pomorskiego mieli znęcać się fizycznie i psychicznie nad dwójką chłopców w wieku 7 i 9 lat. Chłopcy nie tylko byli bici i kopani, ale również wielokrotnie wykorzystywani seksualnie.

Dzieci były zmuszane m.in. do długotrwałego siedzenia w zimnej wodzie, a także, jak podaje Polsat News, do jedzenia surowego mięsa, zlizywania jogurtu z podłogi i klęczenia z podniesionymi rękami.

Sprawa wyszła na jaw, gdy 7-latek z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.

Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim postawiła matce i konkubentowi zarzuty związane jedynie ze znęcaniem się nad chłopcami. Para chciała dobrowolnie poddać się karze, w związku z czym kobieta spędziłaby w więzieniu 4 lata, a mężczyzna - 7.

Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który stwierdził, że taka kara byłaby za niska. W lutym sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, a szef drawskiej prokuratury został zdymisjonowany.

Prokuratorzy przesłuchali ok. pięćdziesięciu nowych świadków, w tym lekarzy.

Po kilku miesiącach postawiono nowe zarzuty. Objęły one: usiłowanie zabójstwa, znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Konkubent usłyszał także zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem.

Teraz zarówno matce, jak i konkubentowi grozi nawet dożywocie. Od marca ubiegłego roku oboje przebywają w areszcie.

Wystarczy kilka minut, żeby uratować komuś życie. Nie musisz nawet wychodzić z domu. Wystarczy, że...