- Niby autostrada ta sama, ale odcinek odcinkowi nierówny - opisują strażacy na specjalnej stronie Korytarz życia. Stworzyli ją, by uświadomić kierowcom, jak trudny bywa dojazd do potrzebujących pomocy. Tym razem umieścili nagranie z dojazdu do wypadku na autostradzie A4.
Na filmie (został nagrany z kabiny strażackiego wozu) widać, że część kierowców usunęła się, tworząc tak zwany korytarz życia. Strażacy pędzą do wypadku. Około trzeciej minuty nagrania poruszają się bardzo sprawnie. Dalej problem z przejazdem ma nawet jadący przed nimi na sygnale, dużo mniejszy wóz policji. Strażacy muszą mocno zwalniać.
- Zobaczcie: mamy momenty w których jest zator, ale chwilę dalej korytarz jest idealnie stworzony. Przed nimi jechała kilka chwil wcześniej inna straż! Dlaczego duża część kierowców nie pozostała na krawędzi drogi tylko wróciła znów na swój pas? Odpowiedz jest prosta: bo mi się spieszy i może uda mi się przejechać, życie czy zdrowie innych mnie nie interesuje!! - piszą niosący pomoc.
Na końcu filmu sytuacja jeszcze się pogarsza. Widać, że wóz straży nie da rady przecisnąć się między samochodami.
Kierowcy zawodowi wyszli z pojazdów i poszli zobaczyć co się stało, zostawiając auta i strażaków bez możliwości przejazdu
- piszą. Cóż pozostało strażakom? Rzucili się na pomoc. Ostatnie 400 metrów przebiegli. - Ludzie, włączcie myślenie! - apelują do kierowców ochotnicy z OSP Czerna i OSP Ujazd Górny.
To było koszmarne. Na materiałach widać, jak ludzie sobie spacerowali po autostradzie. Niejednokrotnie ze swoimi zwierzętami, z dziećmi. Dla nas to też jest stres
- mówił dziennikarzom TVN24 Marcin Kamiński z OSP w Czernej.
Skutki wypadku były niestety tragiczne. Zmarła jedna osoba, 38-letni kierowca busa - opisywały lokalne media.
Akcja "Korytarz życia"
Akcja społeczna "Korytarz życia - włącz myślenie!" to inicjatywa stażaków-ochotników z OSP Czerna i OSP Ujazd Górny. Chcą na przykładach konkretnych akcji uświadamiać potrzebę tworzenia przez kierowców korytarzy ratunkowych.
