Nowe fakty ws. śmierci Iwony Cygan. "Superwizjer" podaje prawdopodobny motyw zabójstwa

Paweł K. miał próbować zgwałcić Iwonę Cygan, a gdy ta stawiała opór, mężczyzna uderzył nastolatkę twardym przedmiotem - tak o prawdopodobnym motywie zabójstwa z 1998 r. informuje "Superwizjer".

Reporterzy "Superwizjera" TVN dotarli do małżeństwa, u którego w noc śmierci 17-letniej Iwony Cygan zjawił się naoczny świadek. Ów świadek miał poprosić o wodę i powiedzieć, że "Cyganiątko nie żyje". Miał też twierdzić, że widział na miejscu zbrodni radiowóz.

Jak twierdzą dziennikarze, najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa miała być sytuacja, do której doszło w barze "U Trabanta" w Szczucinie. Paweł K., podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, miał próbować zgwałcić Iwonę Cygan. Gdy ta stawiała opór, mężczyzna miał uderzyć dziewczynę w głowę twardym przedmiotem, a także bić i kopać.

Nieprzytomna 17-latka miała zostać wyniesiona z baru przez trzech mężczyzn.

Aresztowania ws. śmierci Iwony Cygan

W lipcu aresztowano 8 byłych i obecnych policjantów, zajmujących się sprawą zaginięcia i śmierci Iwony Cygan. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Krakowie na wniosek Prokuratury Krajowej w Krakowie.Wobec jednego policjanta zastosowano zakaz opuszczania kraju. CZYTAJ WIĘCEJ>>>

Wcześniej funkcjonariuszom przedstawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych i utrudniania postępowania, poprzez nienadanie biegu posiadanym przez funkcjonariuszy informacjom o sprawcach zabójstwa 17-latki.

Policjanci - zdaniem śledczych - działali w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez morderców, pomagając im przez wiele lat w uniknięciu odpowiedzialności karnej za zbrodnię.

Zabójstwo Iwony Cygan

Do zabójstwa 17-letniej Iwony Cygan doszło w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 roku w Szczucinie i w Łęce Szczucińskiej w województwie małopolskim. Na zwłoki natrafił rolnik, który wypasał krowy na łąkach. Nastolatka została uduszona.

"W Szczucinie po tych wydarzeniach (zginął również potencjalny świadek zdarzenia) panowała swoista „zmowa milczenia”, wielu świadków  wyemigrowało do m.in. Niemiec, Austrii czy USA" - tak sprawę opisywała KWP w Krakowie.

Jak informuje prokuratura, bezprawne działania podejrzanych funkcjonariuszy skutkowały niewykryciem sprawców zabójstwa przez prawie 19 lat.

Sprawą zajęło się krakowskie Archiwum X. Pozwoliło to na przedstawienie zarzutów Pawłowi K., który podejrzany jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem Iwony Cygan. 46-latek został w maju przetransportowany z Austrii do Polski przez policję.

Zarzut współsprawstwa usłyszał również Józef K. - ojciec podejrzanego Pawła K.

W sprawie tej zarzuty usłyszała również Renata G.-D. - koleżanka zamordowanej Iwony Cygan. Prokurator zarzucił jej popełnienie czterech przestępstw składania fałszywych zeznań. W sumie w sprawie tej prokuratorskie zarzuty usłyszało już 18 podejrzanych.

Sprawa Iwony Cygan. Policja pokazała nagrania "Archiwum X"