Z ustaleń śledczych z Bytowa wynika, że Tomasz G. wywiózł swoją byłą partnerkę do lasu, skrępował pasami i przez dwa dni bił, gwałcił i groził, że spali ją żywcem - podaje trójmiejska "Gazeta Wyborcza".
Mężczyzna miał też - jak w toku dochodzenia stwierdzili to prokuratorzy - uderzać kobietę młotkiem oraz zgwałcić za pomocą kija bejsbolowego.
Tomasz G. czeka w areszcie na rozprawę przed sądem, do którego wpłynął właśnie akt oskarżenia. Za czyny, których się dopuścił wobec byłej partnerki, mężczyźnie grozi 15 lat więzienia.