Mama dwulatka wyszła zapalić papierosa i zniknęła. Od miesiąca nie dała znaku życia

Trwają poszukiwania Kingi Gąski, mieszkanki Katowic. Dziewczyna wyszła z domu i już nie wróciła. Pozostawiła swojego 2-letniego syna. Mama Kingi apeluje o pomoc w poszukiwaniach.

17-letnia Kinga mieszkała w Domu Dziecka „Stanica” w Katowicach. Uciekała z niego kilkukrotnie, jednak - jak mówi matka zaginionej - "ostatnio wszystko było w porządku".

Zniknęła bez śladu

Nastolatka zniknęła 23 lipca o godz. 19.20. Wyszła z domu zapalić papierosa i do tej pory nie ma z nią kontaktu. 

Córka bardzo dobrze opiekowała się swoim dzieckiem. Nigdy go nie zostawiała, chyba że pod moją opieką. Co się teraz zdarzyło, nie wie nikt

- przyznaje pani Hanna w rozmowie z “Dziennikiem Zachodnim”. 

Od tej pory nie logowała się również w mediach społecznościowych.

Rysopis zaginionej nastolatki

W dniu zaginięcia Kinga była ubrana w szarą koszulkę, czarne leginsy oraz białe sportowe buty. Wyszła z domu, zabierając ze sobą kolorową torebkę. Dziewczyna ma 175 cm wzrostu i piwne oczy.

Wszyscy, którzy mają informacje mogące pomóc w odnalezieniu nastolatki, proszeni są o kontakt ze śląską policją (z funkcjonariuszami Komisariatu I Policji w Katowicach przy ul. Żwirki Wigury 28), bądź z Fundacją ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem 116 000. Można również w tej sprawie napisać na adres: itaka@zaginieni.pl. 

Odnalazł swoją zaginioną matkę dzięki... filmikowi w serwisie YouTube

Więcej o: