Bojkot drewna z Puszczy Białowieskiej. "Nie kupuj tego, które pochodzi z terenów Białowieży"

W sieci pojawiła się petycja w sprawie Puszczy Białowieskiej. Ma ona zachęcić do bojkotowania firm oferujących drewno z Puszczy.

Pomysłodawcy petycji, pod którą podpisany jest Paweł Wrabec z Obywateli RP, zachęcają do bojkotu firm oferujących i wykorzystujących drewno, pochodzące z wycinki Puszczy Białowieskiej. 

- Zwracamy się do Państwa z apelem o zaprzestanie współpracy z firmami, które kupują drewno pochodzące z haniebnej wycinki naszego dobra narodowego - czytamy w petycji, kierowanej m.in. do zarządów firm wykorzystujących drewno. 

Lista odbiorców drewna z Puszczy

Wobec firm, które nadal będą brały udział w niszczeniu polskiego dziedzictwa narodowego, zastosujemy inne formy protestów konsumenckich, takie jak pikiety i bojkot produktów

- piszą autorzy petycji.

Pełną listę tych firm można znaleźć na stronie OKO.press. Portal opublikował mapę spółek, które w 2017 roku kupiły od Lasów Państwowych drewno z Puszczy Białowieskiej. Okazuje się, że jest to aż 126 firm - głównie ze wschodniej i południowo-wschodniej Polski.

Co roku z Puszczy Białowieskiej wywożone jest 150 tys. m³ drewna.

Cięcia sanitarne czy pieniądze z drewna? 

Sprawa wycinki Puszczy Białowieskiej odbiła się szerokim echem na całym świecie. Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO wezwał polski rząd do natychmiastowego wstrzymania wycinki w najstarszych częściach lasu.

Zadecydowano także, że do Białowieży zostanie raz jeszcze wysłana misja ekspertów, która oceni czy Puszczę Białowieską należy wpisać na Listę Dziedzictwa Zagrożonego.

Sprawa trafiła także do Trybunału Sprawiedliwości. Unijni sędziowie nakazali wstrzymanie wszelkich prac w puszczy aż do wydania ostatecznej decyzji. Jednak Ministerstwo Środowiska zapowiedziało kontynuację prac. 

Jak przypomina Greenpeace, konieczność specjalnej ochrony Puszczy Białowieskiej, dostrzegał m.in. prezydent Lech Kaczyński, którego zespół ekspertów przygotował projekty ustaw, uznających konieczność poszerzenia granic Białowieskiego Parku Narodowego.

Resort środowiska od dawna podkreśla, że wycinka drzew zaatakowanych przez kornika drukarza ma służyć ratowaniu drzewostanu.

Ewa Sufin z Fundacji Strefa Zieleni i Partii Zieloni w Radiu TOK FM mówiła, że osoby, które blokowały wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej, otrzymują od Lasów Państwowych wezwania do zapłacenia wysokich odszkodowań. 

Dziennikarz zapytał ministra Szyszkę, co stanie się z drewnem z Puszczy Białowieskiej. Odpowiedź nas zamurowała

Więcej o: