Tożsamość pracowników TVP odpowiedzialnych za treść tzw. belek wyświetlanych na ekranie chciała ustalić organizacja Watchdog Polska. Skierowano w tej sprawie oficjalne zapytanie do telewizji - w trybie dostępu do informacji publicznej. Chodziło o udostępnienie imion i nazwisk tych osób, wraz z godzinami ich pracy w dniach 10-25 lipca.
TVP zasłoniła się jednak ochroną danych osobowych - podaje serwis Press.pl. "Ewentualne upublicznienie tych danych byłoby niezgodne z przepisami prawa" - tłumaczy telewizja w nadesłanej odpowiedzi.
Watchdog Polska nie składa jednak broni. Organizacja przekonuje bowiem, że telewizja powinna podać podstawę prawną dla swojej odmowy, a tak się nie stało. - Szykujemy skargę - zapowiedziała wiceprezes i dyrektor programowa Watchdog Polska Katarzyna Batko-Tołuć.
Odpowiednia skarga na bezczynność organu miałaby wkrótce trafić do jednego z sądów administracyjnych.
Bugała ostrzega: "Islamistki też zabijają". Nie uwierzycie w te paski TVP Info >>>